piątek, 24 marca 2017

Zostać motylkiem DIETA

Cześć Aniołki.
Chcecie zostać motylkiem pro-any?
Przeczytaliście już moje wcześniejsze wpisy? 
Mam nadzieje.

Dobrze teraz kolejny podpunkt Zostania Motylkiem
2. Zmiana żywnościowa 
Powoli odkładaj porcje jedzenia, nie za szybko!
Bo będziesz miała nawroty obżarstwa i nic z diety.
Pamiętaj
Ustal kiedy będziesz jadła
Godziny, pory i ilość

 Zrezygnuj ze słodyczy !!!
Widziałaś kiedyś ludzki kawałek tłuszczu?
Widzisz co masz z tych słodyczy? Zadowolona?
OHYDA!!!

Fast food - ZAPOMNIJ, wiesz ile to ma kalorii ?!
Z resztą powiedzenie że to Śmieciowe jedzenie, to zupełna prawda.

Unikaj białego pieczywa

Makarony i produkty z mąki pszennej to przeszłość 

Dużo WODY - to wszystko czego potrzebujesz

Tłuste mięso, błagam to bomba kaloryczna 
Zastąp je rybą i owocami morza

Dodaj dużo owoców i warzyw
Mają mało kalorii, i są pyszne.

3. KALORIE


Licząc kalorie masz kontrolę nad tym co wkładasz 
do ust. 
Możesz nauczyć się tabelek kalorycznych na pamieć,
albo ufać intuicji. 

PRZELICZAJ WSZYSTKO DOKŁADNIE!!!
Stopniowo jedz mniej.
Kiedy zawsze jadłaś 2000, 1500 kcal
NIE przeskakuj na 500, to nie możliwe dla twojego organizmu,
twoja przemiana materii zwolni szybko 
obroty i waga będzie spadać wolno, Później mamy napady i jemy tyle ile wcześniej, albo więcej !
A TEGO CHYBA NIE CHCESZ !!!

Zostać motylkiem CEL

Cześć Aniołki. Co u was słychać?
Pewnie jesteście ciekawe...
JAK ZOSTAĆ MOTYLKIEM?

Po pierwsze, zadaj sobie pytanie. Czy na pewno chcesz zostać motylkiem pro-any?

Pewnie odchudzałaś się już, większość kobiet tak robi. Bo wszystkie kobiety chcą wyglądać pięknie w oczach swoich i innych.
 No, ale może zrobiłaś to źle?? Mało motywacji, chęci i efekty jojo?

1. USTALASZ SOBIE CEL
Zważ się i zmierz
Oblicz BMI
Ustal wymarzoną wagę i postaw sobie cele.
Tak jak ja to zrobiłam w pierwszym wpisie
np. CEL 1. 45 kg
CEL 2. 40 kg
Waż się co 2-3 tygodnie.

Alfabet Motylka

Hej Aniołki

A – Anoreksja, moja królowa- upadły Anioł, który niszczy moją duszę 
B – Bulimia, moja koleżanka i Bezsilność, co wkrada się w życie 
C – Chudnięcie, im więcej tym lepiej… 
D – Doskonałość, zawsze daleka 
E – Egoizm, wcale nie myślę tylko o sobie/ ED zaburzenia odżywienia 
F – Figura,wciąż nie ta upragniona G – Głodówka, szczyty wytrzymałości 
H – Hamowanie głodu tabletkami… 
I – Izolacja, tylko ja i Ana 
J – Jedzenie, surowo zabronione! 
K – Kalorie, obsesja liczenia i Kłamstwo, które jednak triumfuje 
L – Lustro, którego oblicze sprawia rozpacz 
Ł – Łzy, płynące po twarzy 
M – Miłość do Anoreksji i kości/ Męczarnia przez katowanie się ćwiczeniami 
N – Nienawiść do swojego ciała 
O – Obiektywne spojrzenie, którego mi brak 
P – Pragnienie, bycia piękną 
R – Restrykcje wobec samego siebie i Realizm, którego nie znajdziesz we mnie 
S – Satysfakcja, jest cudowna 
T – Thinspiracje, które pomagają/ Thin, do tego dążę 
U – Ukrywanie niejedzenia, ciągły stres 
W – Ważenie się, chwila niepewności 
Z – Zero, wymarzony rozmiar/ Zniszczenie, ono nie tylko mnie ale i was rujnuje 


Cześć Aniołki, dziś pierwszy wpis. Mam nadzieje, że wam się spodoba.
Więc... tego bloga traktuje jako, mój pamiętnik w którym, będę opisywać drogę do Any.
Jesteśmy tu jak rodzina, więc zawsze możemy sobie pomagać i pocieszać się nawzajem.
Może teraz opowiem wam moją historie, więc...
Nie będę aż tak anonimowa, jestem Dorota i mam 14 lat, chodzę do najlepszego gimnazjum w moim mieście, może cie się domyślając, że mam dosyć dobre oceny, lubię matematykę, dlatego wybrałam profil ścisły. Zaczęłam samymi pozytywami, ale nie wspomniałam o tym, że jestem strasznie GRUBA, pewnie nie spodziewaliście się tego, prawda?
Tak, jestem GRUBA, przy wzroście 156 cm ważę jakieś 56 kg, lub więcej... Niestety nie mam wagi w domu. To nie jest tak, że się nie ruszam z domu po szkole, mam zajęcia dodatkowe, chodzę na tańce i czasami biegam, ale co z tego jak jem jak smok, pochłaniam wszystko co stanie na mojej drodze, nawet tata wyzywa mnie od grubasek, które zaraz nie zmieszczą się w drzwiach.Miała wzloty i upadki, ale za zwyczaj po DIETACH, rzucałam się na jedzenie, i tyle co schudłam to przytyłam 3 razy tyle, znacie to? Po 10 próbie, straciłam chęć, brak motywacji i wyczerpanie psychiczne, to wszystko zaczęło nie przerastać i dałam sobie spokój. Na szczęście ostatnio po kolejnym obżeraniu się coś we mnie pękło, zobaczyłam się w lustrze i stwierdziłam, że tak nie może byś! Nie może! Zaczęłam szukać w internecie i znalazłam CUDO, a mianowicie blog Pro ana.
Już tego samego dnia zaczęłam zmniejszać posiłki, mam dość patrzenia na inne chude i piękne dziewczyny, też chce być taka. To na mnie będą patrzeć z maślanym wzrokiem, i w końcu nie będę się wstydzić podejść do mojego kraszą, w końcu...   Ubrania będą leżeć na mnie idealnie.
Wzrost 156 cm  Waga 56 kg BMI 22,89
CELE:
Cel 1. 54 kg
Cel 2. 50 kg
Cel 3. 48 kg
Cel 4. 45 kg
                                       Cel 5. 42 kg (czerwona bransoletka)
TO BĘDZIE BARDZO TRUDNE, ALE DAM RADE!
I WY TEŻ!!!